środa, 12 listopada 2014

The Road So Far


Miałam napisać o czymś innym, ale #Supernatural200thEpisode mi w tym przeszkodził. Jaram się jak hipster iPhonem. Czekałam na ten odcinek tak długo i ten spełnił moje oczekiwania. Był mega. Ale żadnych spoilerów!
Supernatural zdecydowanie zmieniło moje życie. Czy na lepsze? Czy na gorsze? To jest kwestia sporna. Z pewnością już nie spojrzę tak samo na anioła, sól czy koszulę w kratę. Cały mój pokój jest otoczony symbolami z serialu, na ścianach, na drzwiach, na tablicy, są wszędzie!
To jest zaledwie ułamek tego co posiadam, ale chwalenie się przypinkami na blogu to już w sumie tradycja xd Ale są piękne, prawda? Ta mała biała to mój własny rysunek. Syl taka szczęśliwa, że może nosić własne rysunki na przypinkach. Taki fejm.
200 odcinków, 10 lat, miliony wspomnień i spaczonych umysłów. Jakże mogłabym nie uczcić tego wizytą na Etsy?

sobota, 1 listopada 2014

This is Halloween

Tak, wiem, Halloween było wczoraj, don't judge.
To święto robi się coraz popularniejsze w Polsce i bardzo mnie to cieszy. Może niedługo będzie można chodzić po domach i zgarniać cuksy :3 Przygotowana do straszenia już jestem xd
Prawda, że piękny Lewiatan ze mnie? No wiem, wiem. Btw, kto poznaje, gdzie taki Lewiatan się pojawił?
No dobrze, ale wracając do Halloween... Jak wiadomo gadżetów i ozdób nie brakuje, albowiem to jedno z najpopularniejszych świąt na całym świecie. Zobaczmy, co można zdobyć na Etsy.

piątek, 24 października 2014

Doctor who?



Wybieram się jutro na konwent, a co za tym idzie przygotowanie cosplayu kilka tygodni wcześniej, łażenie po wszelakich panelach, gry wideo i planszowe, no i oczywiście miliony złotych monet wydanych na nowe przypinki, magnesy, znaczki i jedzenie.
Mój kostium wisi w szafie już od dawna, co sprawia mi ogromną radość. Jeszcze większą radość sprawiła mi wczorajsza przymiarka kompletnego stroju albowiem była pierwszą. Wreszcie poczułam się jak Doctor!

Kocham gromadzić gadżety fandomowe, a Doctor Who jest na miejscu pierwszym. Rzeczy związane z tym serialem są przecudne i większość z nich jest DIY. Nie jestem nawet w stanie powiedzieć ile "whovianowskich" rzeczy w moim posiadaniu zrobiłam sama. Buty, koszulki, mała niebieska budka na prawie wszystkim...
Na Etsy jak zawsze ogromny wybór gadżetów. Wybrałam najciekawsze, które absolutnie znajdują się na mojej liście "must have".

poniedziałek, 13 października 2014

Will you be my BAEcon?

Bekon, czyli od niedawna jedna z największych miłości mego życia. Związek z nim łatwy nie jest. Psuje figurę, tani nie jest i daje każdemu narzędzie do skutecznego szantażowania mojej biednej osoby. Z drugiej strony, jakaż to cudowna magia kuchenna, albowiem pasuje do wszystkiego i zawsze smakuje dobrze. Znalazłam nawet dżem bekonowy!
"Nie ważne co, ważne, że z bekonem."
Oto moje motto życiowe sprzedane mi przez Olę, która dzielnie wspiera w tym jakże skomplikowanym romansie i obiecuje kanapki z bekonem. Cóż za miłość!

środa, 17 września 2014

I SEE FIRE

Ta piosenka dotrzymywała mi towarzystwa w mroźne dni poprzedniej zimy i muszę szczerze przyznać, że było mi odrobinę cieplej. Nie wiem czy to zasługa ognistej piosenki czy ognistych włosów autora. Podejrzewam, że drugi czynnik miał tu większy udział.
Z racji tego, że stała się rzecz nieprawdopodobna i pan Sheeran postanowił odwiedzić naszą stolicę <bilety można kupić tutaj>, postanowiłam mój pierwszy post poświęcić właśnie jemu. Taka szczęśliwa. Teraz trzeba się zaopatrzyć w gadżety na koncert. Znalazłam dużo i jeszcze więcej mega fajnych rzeczy, które uszczęśliwiłyby każdego fana, a szczególnie mnie. Większość, jak nie wszystko, jest z etsy, więc wy też możecie zaopatrywać się razem ze mną w te cudeńka <3

wtorek, 2 września 2014

Romans czas zacząć


Życie okrutnym kochankiem bywa, ale ile przy tym zabawy!
Ola (znana również jako bff Syl), która wyzwanie już podjęła, bloga ma. Teraz czas na mnie, żeby powiedzieć challenge accepted! i zrobić to samo. U mnie, jednakże, będzie więcej obrazów niż słów, albowiem one mówią więcej.
A więc, zapraszam! Spójrzcie na świat moimi oczami.